Dziś odwiedził budowę pan od schodów. Początkowe wrażenie takie sobie. Wydawało mi się,że wszystkie moje pomysły dotyczące schodów nie zgadzają się z jego punktem widzenia. Chciałabym,żeby na ścianie obok schodów było białe drewno zamiast "boczków". troche kręcił głową i mówił,że niezbyt ładnie to będzie wyglądać po jednej stronie ściany,że przy montażu drewno może się zarysować. Więc zrezygnowałam całkowicie z deski oraz z boków (których nie chcę!!!), chociaz pan odradzał mi to. Mówił,że schody będą się brudzić, kiedy brudną ścierką będę je myła. Ja na to,że nie zamierzam myć schodów brudną ścierką :-)
w koncu stwierdziłam,żeby na razie wycenił bez boczków, a po jakims czasie uzytkowania, jeśli będę miała problem z brudną ścianą, zamówię u niego "boki".
Takie jest ogólne wyobrażenie moich schodów, wydawałoby się,że to proste schody, ale jednak... Mają to być schody dywanowe, z jasnego drzewa, barierka ze szkłem, oczywiście bez boczków.
Czy ktoś ma takie schody bez żadnego zabezpieczenia ściany?
Dzień trzeci pracy nad łazienką. Do tej pory wypłytkowana jedna cała ściana z kibelkiem, i połowa 2 ścian z lustrem. zamontowany odpływ i zagumione całe ściany prysznica. Lustra czekają na przyklejenie.
Próba z płytka podłogową:
Kominek też juz zabudowany
Przewidywany termin robót- 2 tygodnie. Zaczynamy od łazienki.
Mała łazienka na dole powolutku nabiera kolorów.
Wszystkie płytki do łazienki to PARADYŻ
- podłoga: Doblo Grafit satyna- 59,8x59,8
- ściany- Modul Bianco satyna- 30x60
-drewnopodobne- Rover Giallo satyna- 19,8x119,8 oraz 9,8x 59,8
Pierwszy dzień:
Dotarł tez kominek Maja 12 KW z płaszczem wodnym. Juz podłączony czeka na jutrzejsza zabudowę.
Dalsze relacje w kolejnych wpisach. Pozdrawiam wszystkich zaglądających.
Nadszedł upragniony czas - WIOSNA. Zaczynamy prace na budowie.
Strych nareszcie skończony, tylko właz czeka na sufity.
Niestety musimy poprawić jedną lukarnę, bo przecieka. Z oględzin dekarzy wynika,że kosz z blachy był poprostu za mały.
Zaraz po świętach oczekujemy ekipy do ocieplenia poddasza, a potem płytkarza.
Od kilku tygodni intensywnie poszukujemy płytek na cały dół.
Początkowy projekt łazienki wziął w łeb, miało byc tak:
Zrezygnowałam z ciemnego koloru pod lustrem ze względu na wielkość łazienki.
Mój plan na dzień dzisiejszy:
Szukam płytek drewnopodobnych, najlepiej żeby były długości 119 cm do wyłozenia prysznica i 60 cm w tym samym kolorze do wyłożenia paska za ubikacją. Jest mnóstwo takich płytek, ale ich cena powala.