SCHODY
Dziś odwiedził budowę pan od schodów. Początkowe wrażenie takie sobie. Wydawało mi się,że wszystkie moje pomysły dotyczące schodów nie zgadzają się z jego punktem widzenia. Chciałabym,żeby na ścianie obok schodów było białe drewno zamiast "boczków". troche kręcił głową i mówił,że niezbyt ładnie to będzie wyglądać po jednej stronie ściany,że przy montażu drewno może się zarysować. Więc zrezygnowałam całkowicie z deski oraz z boków (których nie chcę!!!), chociaz pan odradzał mi to. Mówił,że schody będą się brudzić, kiedy brudną ścierką będę je myła. Ja na to,że nie zamierzam myć schodów brudną ścierką :-)
w koncu stwierdziłam,żeby na razie wycenił bez boczków, a po jakims czasie uzytkowania, jeśli będę miała problem z brudną ścianą, zamówię u niego "boki".
Takie jest ogólne wyobrażenie moich schodów, wydawałoby się,że to proste schody, ale jednak... Mają to być schody dywanowe, z jasnego drzewa, barierka ze szkłem, oczywiście bez boczków.
Czy ktoś ma takie schody bez żadnego zabezpieczenia ściany?