Drewno na więźbę przygotowane
Podczas ostatnich dwóch tygodni za wiele nic sie nie działo na naszej budowie. Murarze rozszalowali wieniec, a my posprzątaliśmy porzucane przez nich deski.
Przywieźli nam również z tartaku drewno na więźbę, którą pomalowalismy i zabezpieczyliśmy przed deszczem chowając do garażu.
W miedzyczasie szukalismy też wody. Ekipa studniarzy dokopała się do głebokosci 5 metrów, po czym stwierdziła, że szkoda kopać, trzeba wiercić- więc zamówiliśmy wiercenie- tylko na wiercenie to sobie trochę poczekamy.
W środę ma przyjść ekipa od wieźby, zobaczymy czy sie wyrobią w 3 dni, potem murarze kończą działówki i kominy.
Oby tylko pogoda nie zrobiła nam figla i żeby zapowiadany na czwartek śnieg spadł w grudniu na święta. Tego zyczę wszystkim budującym.