ścianki działowe i szczyty
Odkąd weszła ekipa murarzy, dom nabiera kształtów.
Szkoda tylko, że dacharze byli jeden dzień i znów sie zmyli. Obiecali, że przyjdą w piątek i już wszystko skończą. Zobaczymy jak to będzie. Ale i tak musimy czekać na blache, którą dopiero co zamówiliśmy, ponieważ czekaliśmy aż dacharze obetną krokwie i skończą więźbę. Oczywiście, żeby nie było za różowo, przyjechał pan od mierzenia a więźba nie skończona i teraz wszystko się przedłuża.
Ale dość juz tego marudzenia.
Teraz pokaże jak wygląda nasz dom na dzień 14 listopada 2012 roku.
Co do dachu, to zrezygnowaliśmy z płyt osb ze względu na dyży wydatek związany z zakupem specjalnej foli. kładziemy blachę na łatach i kontrłatach położonych w odległości 20-25 cm i tym sposobem zaoszczędzimy 8 tyś zł.
Jutro panowie kończą działówki i zabieraja sie do kominów i ocieplenia miejsca pod dachem z przodu domu, bo po założeniu blachy byłoby trudno to zrobić.
Pod koniec tygodnia powinniśmy miec przykryty dach folią i położone łaty. Zobaczymy, czy to się da zrealizować.